Nie wiesz, od czego zacząć z marką? Zacznij od tych trzech rzeczy

Czasem przychodzisz z pomysłem, który kiełkuje od miesięcy.
Innym razem: budzisz się z myślą „A może ja bym jednak zrobiła coś swojego…”.

A potem siadasz do komputera i…
Witają Cię czarne dziury pt. nazwa, logo, czy ja się w ogóle nadaję?
I nagle czujesz, że zamiast ruszać, tkwisz. Zastanawiasz się, czego Ci brakuje, i myślisz: „Może jeszcze jeden kurs?”.

Stop.
To nie kolejny kurs.
To klarowności Ci brakuje.

Markę możesz zacząć budować bez strony, logo, grafik czy hasła.

Ale nie zaczniesz jej skutecznie budować bez:

  • celu,

  • świadomości, do kogo mówisz,

  • esencji tego, co dajesz światu.

To są trzy filary, które ustawią Cię na dobrym kursie – nawet jeśli wszystko inne jest jeszcze w rozsypce.

1. CEL – po co w ogóle chcesz to robić?

Nie: „bo chcę zarabiać” – bo to oczywiste.
Pytam: Dlaczego właśnie to? Co Cię woła? Co Cię złości, porusza, motywuje?
Dlaczego nie możesz już nie robić tej rzeczy?

Twój cel to nie tylko misja. To też to, co chcesz osiągnąć:
– chcesz więcej wolności?
– chcesz pracować mniej, ale głębiej?
– chcesz dać innym to, czego Tobie kiedyś brakowało?

W tym celu kryje się Twoja siła.
I jeśli masz go jasno określonego – wiesz, które decyzje są Twoje, a które są tylko presją z zewnątrz.

2. GRUPA DOCELOWA – czyli do kogo to mówisz?

Nie do „kobiet 25–55”.
Do Kasi, która siedzi po nocach i szuka odpowiedzi, bo nie wie, czemu boli ją ciało.
Do Ewy, która jest świetna w tym, co robi, ale boi się pokazać światu.
Do Ani, która zrobiła milion kursów, ale wciąż nie umie ruszyć z miejsca.

Jeśli nie wiesz, do kogo mówisz, trafiasz do nikogo.
A kiedy naprawdę wiesz, z kim chcesz pracować – wtedy możesz dobrać język, ofertę, formę, grafiki, wszystko.
I nagle to przestaje być „marketing”, a zaczyna być rozmowa.

3. ESENCJA MARKI – co Cię wyróżnia?

To nie „mam fajne logo” albo „jestem autentyczna” (bo to każdy może powiedzieć).
To raczej odpowiedź na pytanie: Dlaczego Klientka ma przyjść właśnie do Ciebie?
Nie do tej dziewczyny od Instagrama. Nie do specjalistki, która ma 30k followersów.

Do Ciebie.

Co jest w Twojej energii, w Twoim podejściu, w Twojej historii – co czyni Twoją markę wyjątkową?

Bo marka to nie tylko produkty czy usługi.
To całość: Twoja osobowość, sposób pracy, wartości, ton komunikacji, styl wizualny.
I kiedy to czujesz – Twoja marka nabiera duszy.

Podsumowując?

Zanim zrobisz stronę, logo, ofertę czy sklep – usiądź z tymi trzema pytaniami:

  1. Po co to robię?

  2. Dla kogo to robię?

  3. Co mnie wyróżnia?

I tak – możesz potrzebować wsparcia, żeby je doprecyzować.
Nie musisz tego robić sama. Ale jeśli to zrobisz – cała reszta (w tym technikalia!) stanie się dużo prostsza.

Jeśli czujesz, że właśnie tych podstaw Ci brakuje, to w Projekt Nanovo zaczynamy dokładnie od tego.
I dopiero potem przechodzimy do grafiki, strony, planowania i sprzedaży.

Dobra marka to nie szybki branding.
To strategia, która daje Ci pewność, co dalej.

Masz ochotę to przegadać? Poznajmy się na konsultacji wstępnej!

0 komentarzy

„To co nieokreślone trudniej jest zakomunikować”

Powiązane wpisy